Fobos- Victor Dixen

Ludzie od lat marzą o podróżach w kosmos i snują domysły o istnieniu życia na innych planetach. Rozmyślają nad możliwością istnienia ludzkości poza Ziemią. Jednak gdyby udało się stworzyć warunki do życia na Marsie, czy znaleźliby się chętni do podróży i zostania na stałe innej planety? A gdyby tak wykorzystać taką możliwość do połączenia podróży na Marsa z reality-show?


Program Genesis to nie tylko wysłanie dwunastu uczestników w kosmos. To też jedyne w swoim rodzaju reality-show rozgrywające się w kosmosie. Sześć uczestniczek i sześciu uczestników w wieku 17-20 lat podejmie pierwszą próbę kolonizacji Marsa. Po drodze na Czerwoną Planetę będą mogli się poznać i spotykać na sześciominutowych randkach. Mają pięć miesięcy by wybrać swoich partnerów, z którymi założą rodziny. W zamian za nowe życie na Marsie ich randki i żywot na Czerwonej Planecie będą transmitowane dwadzieścia cztery godziny na dobę.
Leònor jest jedną z sześciu uczestniczek programu Genesis. Zgłosiła się, ponieważ chce zacząć lepsze życie. Na Ziemi nic jej nie trzyma. Jest zdeterminowana
i zamierza rozegrać tę grę po swojemu. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli. Dochodzi do tego tajemniczy raport Noego. Co on oznacza dla uczestników i jak zareagują, gdy dowiedzą się czego dotyczy?


Idea autora jest świetna. Reality-show w kosmosie to coś nowego i interesującego. Jednak sam pomysł a książka to znaczna różnica. Po opisie spodziewałam się czegoś zaskakującego, a tu na samym początku większość tajemnic jest ujawniona. Co nie oznacza, że powieść jest zła. Bardzo spodobało mi się to, że rozdziały dotyczą nie tylko losów uczestników podróży, ale też twórców Genesis i wydarzeń rozgrywających się poza planem. Dzięki temu można poznać podróż na Marsa od trochę bardziej technicznej strony.
Co tyczy się zdarzeń na pokładzie statku kosmicznego to są nieco przerysowane. Uczestnicy programu i inni bohaterowie czasami zachowują się karykaturalnie i niedorzecznie. W zasadzie cała książka niekiedy sprawia wrażenie jakby była pisana pod przymusem, albo jakby autor już nie wiedział co napisać, chociaż może właśnie absurd niektórych sytuacji, postaci ma dać czytelnikom do myślenia i zastanowienia się nad zachowaniami ludzkości.
Bohaterowie są intrygujący, aczkolwiek Victor Dixen mógłby nie skupiać się w większości nad Lèonor i poświęcić trochę uwagi pozostałym. Akcja praktycznie kręci się głównie wokół niej- znamy jej życiorys, zamiary, uczucia i tajemnice- natomiast o innych wiemy niewiele. Ciężko więc określić, która postać przypadła do gustu lub też nie. Zdecydowanie postać Lèonor jest niezwykle denerwująca. Nie zawsze rozumiem jej intencje i wybory, czym się kieruje, a także tej głupiej zasady dotyczącej randek. Rozumiem, chce być uparta i pokazać, że potrafi postawić na swoim, ale moim zdaniem jej zachowanie to już lekka przesada. Niezbyt się z nią polubiłam, tak samo z Mozartem. Nie przypadł mi do gustu jego charakter i całokształt postaci. Do Marcusa mam mieszane uczucia. Raz bardzo go lubię, a raz nie darzę zbytnią sympatią. Ostatecznie jednak ma szanse zostać moim którymś książkowym mężem. Pozostali to dla mnie istna zagadka, ciężko mi o nich cokolwiek napisać, ponieważ nie znam ich wystarczająco dobrze. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie autor powie nam o nich coś więcej.
Podsumowując powieść jest ciekawa i intrygująca, lekko się ją czyta i jest napisana fajnym językiem. Godna polecenia fanom kosmosu i science-fiction. Myślę że to interesująca propozycja młodzieżówki, która warto przeczytać.
Moja ocena- 8/10❤

Komentarze

  1. Książka leży u mnie na półce i nie mogę się za nią zabrać. Jakos na razie nie mam ochoty jej czytać, mimo, że mam wrażenie, że mi się spodoba. Ale kto wie, może dam jej szanse w te wakacje?
    Pozdrawiam ciepło i zostaje na dłużej.

    http://mareandbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto dać jej szansę :D
      Dziękuję ♡

      Usuń
  2. Słyszałam o tej książce, jednak niezbyt interesuje mnie temat kosmosu, tudzież Marsa. Myślę, że mimo tego, iż może być interesująca, to nie mój klimat.
    Pozdrawiam cieplutko i ściskam :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy woli coś innego :D
      Również pozdrawiam :*

      Usuń
  3. Ostatnio widziałam tą książkę w Matrasie już miałam ją kupić ale zrezygnowałam. Chyba troszkę teraz żałuje ale trudno.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D
    https://gosiaandbook.blogspot.com/2017/06/mio-byo-cie-poznac-gabe-recenzja.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty