Z otchłani - Martyna Senator

Wszystko zaczyna się od pierwszego uśmiechu, pierwszej dłuższej rozmowy,pierwszego powierzchownego sekretu, czy podania komuś pomocnej dłoni... Przyjaźń to taka wędrówka na wielu płaszczyznach. Jeśli teraz się do ciebie uśmiechnę, a ty ten uśmiech odwzajemnisz, to razem wykonamy pierwszy krok.



Kaśka i Adam przez pięć lat byli szczęśliwą i kochającą się parą. Jednak uczucie, które ich łączyło nie okazało się wystarczająco silne, by przetrwać rozłąkę. Okazuje się, że podczas wymiany studenckiej w Paryżu Adam zdradził kobietę. Kaśka jest totalnie załamana i zagubiona. Wciąż się waha, czy dać szansę mężczyźnie, z którym była związana tyle lat. Jednak ma wątpliwości i wie, że nie będzie w stanie mu ponownie zaufać. W tym dość burzliwym okresie na jej drodze pojawia się Szymon, tajemniczy dziennikarz, który na samym początku ich znajomości wywiera na kobiecie nienajlepsze wrażenie, ale szybko się reflektuje. Czy niezobowiązująca przyjaźń przerodzi się w coś poważniejszego?



 Można wywietrzyć kuchnię z zapachu spalenizny, ale nie sposób wywietrzyć serca z miłości.

Po zaskakująco dobrej lekturze Z popiołów natychmiast sięgnęłam po drugi tom serii. Pochłonęłam go równie szybko co pierwszy, nie mogąc się oderwać. W tej części poznajemy współlokatorkę Sary, czyli Kaśkę. Pełną energii, prowadzącą zdrowy styl życia, uwielbiającą gotować kobietę. Historię rozpoczyna rzucone prosto z mostu wyznanie, które jest ciosem dla głównej bohaterki. Autorka ukazuje nam jej cierpienie i bezradność, a następnie próby nowego życia i zmiany dotychczasowych zasad. Podobnie jak pierwszy tom, książka była całkiem przewidywalna i niezbyt oryginalna, jednak o dziwo to jej nie ujmuje. Martyna Senator sprawiła, że ma w sobie coś, przez co ciężko przerwać jej lekturę. Być może jest to jej styl pisania, który sprawił, że powieść czyta się w błyskawicznym tempie. Możliwie przyczynili się do tego bohaterzy, którzy są bardzo dobrze wykreowani. 
Kaśka to kobieta żywioł, który trochę przygasa po zerwaniu z Adamem. Nie do końca potrafi się po tym pozbierać, ponieważ wciąż kocha mężczyznę. Gdy poznaje Szymona, ma wątpliwości, czy ich przyjaźń nie rozwija się za szybko. Jednak mężczyzna sam zapewnia ją, że w jego życiu nie ma miejsca na stały związek. 
Szymon z początku przeciwny związkom, po poznaniu Kaśki zaczyna wierzyć, że może w końcu nadszedł moment, by być z kimś na poważnie. Ale tajemnica, którą skrywa budzi w nim obawy. Mężczyźnie wiele brakuje do ideału, ale stara się to poprawić.


Druga szansa to coś więcej niż przebaczenie. To także zaufanie.


Powieść Z otchłani tak samo jak jej pierwszy tom przede wszystkim zauroczyła mnie prostotą i naturalnością. To historie w sam raz do czytania w wakacje, napisane lekkim piórem, które pochłania się w jedną noc. Z całego serca polecam!
Moja ocena- 7/10


Książkę  mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona ♡










Komentarze

  1. Dokładnie tak! Takie historię, sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie... książka o miłości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę tę książkę non stop :) ale nie mój gatunek raczej

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wiele pozytywnych opinii o tej książce jednak nie miałam jeszcze okazji się przekonać na własnej skorze

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie czytałam tej książki, ale myślę, że mogłaby mi się spodobać.
    biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę ją w wielu miejscach. Twoja recenzja jest zachęcająca, a książka wydaje się dosyć lekka i przyjemna. Wydaje mi się jednak, że to nie jest lektura dla mnie. Po książki o miłości sięgam rzadko i są to głównie klasyki albo muszą być naprawdę dobre.
    Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie,
    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty