[PRZEPREMIEROWO] Iskra - Alice Broadway

Mała iskra buntu, wykrzesana przez jedną dziewczynę, może wkrótce rozgorzeć wielkim płomieniem.

Leora poznaje prawdę o swoim ojcu i pochodzeniu. Natłok informacji i emocji przytłacza dziewczynę. Nie wie co ma sądzić o świecie, w którym żyje. Kto stoi po dobrej stronie, a kto po złej, komu może zaufać. Zaczyna wątpić w to, co nakazuje ludziom wierzyć władza. Czy nienaznaczeni naprawdę są tak okropnym ludem, jak wszyscy mówią? Postanawia sama się przekonać jak to jest być po drugiej stronie i poznać ludzi, którzy znali jej matkę.


Jeśli czytaliście moją opinię na temat pierwszego tomu tej serii, zatytułowanego Tusz, to wiecie, że bardzo podobała mi się ta powieść i motyw tatuaży. Po tym, co autorka zafundowała czytelnikom na zakończenie pierwszej części, nie mogłam się doczekać kolejnej. Liczyłam na jeszcze lepszą lekturę. Niestety przeżyłam lekki zawód. Fabuła rozwija się w porywającym tempie, ale w zasadzie niewiele się dzieje. Mimo licznych wydarzeń czuję niedostatek, zabrakło mi zaskakujących zwrotów akcji, jakiegoś przełomu w całej historii. Szkoda że tak jak w Tuszu niewiele możemy się dowiedzieć na temat otoczenia. Nadal nie mam pojęcia, czy te wydarzenia mają miejsca w naszym wieku, czy może wcześniej lub później. Jednak nie mogę powiedzieć, że ta książka jest zła. Ma wiele dobrych stron, które wypierają wady. Powieść czyta się niesamowicie szybko, ja jak tylko ją zaczęłam ledwo zauważyłam, że już połowa za mną. Autorka nadała jej lekko baśniowego klimatu za sprawą opowieści, które przeplatają fabułę. Ponownie mam wrażenie, że już to czytałam, jednak jest czymś zupełnie odmiennym. W tym tomie, tak jak w poprzednim zabrakło mi możliwości poznania bohaterów. Postać Leory jest nieco lepiej przedstawiona, ale to trochę za mało. Z początku główna bohaterka przysparzała mnie o niechęć do niej, ale za to obwiniam propagandę, która była wszechobecna w jej życiu. Ostatecznie ponownie ją polubiłam. 
Podobnie jak w pierwszej części najbardziej zaskakujące było zakończenie. Ten niespodziewany zwrot akcji dał mi nadzieję na jeszcze lepszy kolejny tom. Mimo mankamentów, o których wspomniałam w recenzji na temat Tuszu i  tej, którą teraz czytacie, bardzo polecam sięgnąć po tę serię.
★★★★★★✰✰

Premiera już 13 marca!


Książkę  mogłam przeczytać dzięki uprzejmości  we need ya ♡





Komentarze

  1. Spróbuję zabrać się kiedyś za tę serię. Motyw wydaje się ciekawy, ale całość kusi mnie umiarkowanie. Oprócz okładek, bo to złoto 😊

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty